
Środa 9.00 zbiórka na tarasie, szybka kawa☕ i wyjazd🚗
Antonio – szef wyprawy i najlepszy przewodnik zabrał nas w miejsca🌱🌞 i tereny niedostępne dla zwykłych turystów, góry🌄, miejsca widokowe, plantacje mandarynek🍊 ( o tym póżniej ) no i winnice🍇.
Czasu starczyło na dwie, ale jakie! Winnica Rizman i Terra Madre. Obłędne winiarnie, których w okolicach Kleku i półwyspu Peljesac jest bardzo dużo. Jako że Antonia znają i lubią wszędzie, mogliśmy zobaczyć nie tylko sklepy i tarasy z widokami na Adriatyk⛵🌅 i pobliskie wyspy (z widokami jak ze snu, które zostają do końca życia) zbocza z winogronami 🍇ciągnące się w nieskończoność, ale i całe linie produkcyjne, zaplecza, dosłownie wszystko🍸🍷.
Dla mnie to jak dotknięcie absolutu , magiczne miejsca gdzie powstaje szlachetny trunek w okolicznościach przyrody tak niesamowitych że zapiera dech w piersiach.
Za rok zamierzam przeznaczyć dzień lub dwa na zwiedzanie samych winnic.
Kosmos 🍷🍷🍷