Wtorek…zgodnie z planem miał być dniem smażenia się na plaży🌅 ale mając Antonia – gospodarza, nie planuj! SZEF jest tylko jeden!
Antonio stanowczo💪 zabronił nam pójścia nad morze w taki upał, rozkazał wejść do basenu🌊🏊 i podał słynne czerwone wino🍷 i oliwki w suszonej szynce🍖….KATASTROFA 😉
Następnie, kulinarii Dalmatyńskiej cd. Flaki cielęce z szynką dalmatyńską, pietruszką i ziemniakami , z winem białym dla odmiany🍝🔥🍸….
Ok. 16.00 Antonio zdecydował się puścić nas na plażę, gdzie postanowiliśmy popłynąć pojazdem wodnym jednorodzinnym⛵ na pobliski MALI OTOK, popluskaliśmy się też trochę w morzu, ale !!! ….nie za długo, bo na 19.00 SZEF nakazał stawić się na pastę z krewetkami, żabie udka no i to….wino…🍷🐸🍤🍷🍸
Dodam że wszystkie składniki dań kuchni Antonia są super jakości i świeżości , jeśli chodzi o smak to nasz Szef jest bezkompromisowy ( przyniosłem piersi z kurczaka żeby zrobić dzieciom jako alternatywę dla krewetek i żab Antonio powąchał i powiedział : do kosza 🙂 katastrofa 😉 tak też zrobiłem, z szefem się nie dyskutuje 😉 )
Antonio… po kolacji mimochodem dodał:,, Polacy, jutro o 9.00 zbiórka ! Antonio bierze was na wycieczkę🚗”….cdn…
Ps. Małgorzata Karpiel wszystko o czym mówiłaś jest absolutną prawdą , magiczne miejsce 🌴🌴🌴








